Jeszcze ważne info!
Zanim podzielimy się z Wami wynikami klasyfikacji wiekowej, chcemy jeszcze na chwilę się zatrzymać. Z powodu usterki technicznej i ograniczonego czasu, tegoroczna dekoracja była dosyć zwariowana .
A chcieliśmy, aby wybrzmiały podczas niej szczególne podziękowania. Oczywiście, zawodnicy są najważniejsi. Ale nie udałoby się zorganizować tego dnia bez wsparcia setki wolontariuszy, bez sponsorów i bez ich zaangażowania. Wśród nich są osoby, które działają przy biegu już od 10 lat!
Z okazji 10. edycji biegu przygotowaliśmy więc wyróżnienie PRZYJACIEL BIEGU. Miało być ich 10. Tyle ile lat ma nasz bieg, ale nie mogliśmy nikogo pominąć, a więc:
Mirosław Cichy – przedsiębiorca, właściciel marki Grupa Cichy-Zasada. To pierwszy człowiek, który z entuzjazmem zareagował na pomysł organizacji biegu w Chrzypsku Wielkim i niezmiennie od lat bierze na siebie trudną, także finansowo, rolę sponsora tytularnego.
Wójt Gmina Chrzypsko Wielkie – Edmund Ziółek – prywatnie zapalony siatkarz, pływak-amator, czynny sportowiec. Służbowo dobry i pomysłowy gospodarz gminy. To on stworzył pomysł biegu i doprowadził do jego realizacji.
Firma Benex - Dywany Kwiatowe – Tomek i Dawid Banaszkiewicz – są z nami od pierwszej edycji i nigdy nie usłyszeliśmy od nich słowa NIE. Wspierają nas finansowo, rzeczowo. Kwiatowe boxy, które od nich dostajemy nie mieszczą się nigdy do auta! Zawsze też meldują się na mecie i dekoracji, aby wesprzeć zawodników i gratulować im osiągnięć sportowych.
Buduj z nami – Paweł Jakubowski — kolejny sponsor, który nigdy nie odmówił nam wsparcia. Zawsze znajduje czas, aby wesprzeć zawodników i gratulować im wyników. Przez wiele lat czynny biegacz, który ma za sobą kilka startów na naszej wymagającej trasie.
Hurtownia Ogrodnicza Bogdan Królik – Bogdan Królik – kwiaty cięte na dekoracje liczone w setkach? 800 cebulek do pakietów? Na Bogdana Królika także możemy liczyć, także finansowo. Wspiera bieg od początku, a od dwóch lat podjął się także roli sponsora tytularnego biegu dziecięcego.
Pałac Śródka – Agnieszka Michałowska – Janeda – w Pałacu Śródka lato to czas wzmożonej pracy w związku z organizacją przyjęć okolicznościowych, Agnieszka stara się zawsze wygospodarować czas, żeby chociaż na chwilę zajrzeć do biegowego miasteczka. Możemy też zawsze liczyć na jej wsparcie. W tym roku zadbała o to, aby podczas dekoracji pojawił się pyszny tort!
Radosław Spychała – czy trzeba dodawać coś jeszcze? Radek pokonuje trasę w piątek wieczorem, aby ją oznaczyć i w sobotni poranek startuje ponownie. Człowiek, który nigdy nie ma problemu z pomocą przy organizacji. Fizyczna praca przy zabezpieczeniu trasy, montażu miasteczka biegowego, zawsze gotowy do pracy.
Emila Duda – trudno wymienić, ilu funkcji podejmuje się podczas biegu. Od rana spotkacie ją w biurze zawodów, nieco później już pracuje przy biegu dziecięcym. Spotkacie ją także na mecie biegu głównego z aparatem w dłoni, a z linii mety gna do wydawania posiłku regeneracyjnego. Nawet zaawansowana ciąża nie powstrzymała ją przed ciężką pracą.
Sławomir Nawrot – zebrać pół wioski i zmobilizować mieszkańców do pracy w sobotni upalny poranek? Zorganizować sprzątanie wioski dzień przed biegiem? Ten sołtys z Chrzypska Małego to potrafi! Od samego początku możemy liczyć na Jego wsparcie, a punkt w Chrzypsku Małym zawsze ma pełne ręce roboty – to pierwszy z punktów na trasie.
Mieczysław Żarna – kolejny sołtys, tym razem z Łężeczek, który mobilizuje do pracy mieszkańców. To chyba najliczniejszy, jeśli mowa o liczbie wolontariuszy, punkt. Podziękowania należą się też partnerce sołtysa, która zawsze pomaga w organizacji punktu i znajduje rozwiązanie każdego problemu.
Musicie wiedzieć, że lipiec to przeważnie czas żniw, a sołtysi poza pracą na rzecz sołectw, są też rolnikami. To dla nich pracowity czas u siebie, a mimo to zawsze są gotowi do pomocy,
Tomek Jankowski – przez wiele lat dzielił się pracą ze świętej pamięci Henrykiem Rybarczykiem. Od kilku edycji sam zajmuje się całą logistyką, dzięki której czujemy się bezpiecznie. Oczywiście za Tomkiem stoi praca wielu strażaków ochotników, ale rozplanowanie miejsc, zadbanie o to, by każdy słaby punkt trasy był zabezpieczony – to coś, co zostaje w jego gestii. Tomek zna trasę tak samo dobrze jak Radek!
Małgorzata Borowicz – to właśnie Ona przez lata dbała o to, aby w Waszych nagrodach znalazła się wędzona sielawa. Często stawała na rzęsach! Dbała też o to, aby w pakietach znalazł się gadżet gminy. Czuwała też nad przebiegiem dekoracji. Od wielu edycji jest też z nami w biurze zawodów. Zdradzimy Wam też, że zapewnia nam ogromne logistyczne wsparcie i ma najlepszą skrytkę w całym Chrzypsku Wielkim!
Tadeusz Piechocki – myślimy, że jedyny, a z pewnością najstarszy i najlepszy dzwonnik w Polsce. Dzwon odrestaurowany przez Tadeusza znalazł się na odlewie medalu podczas jednej z edycji biegu. Dzwon nazywany przez mieszkańców sąsiedniej wioski Dzwonem Mataja informował mieszkańców o przerwie śniadaniowej. Od kilku edycji wybija półmaratończykom drugą pętlę. To chyba najoryginalniejsza w Wielkopolsce zawrotka.
Rodzina Paroń: Daria Paroń Ania Paroń Ewa Paroń Mirka Mazurczak Przemek Paron Magdalena Paroń Patryk Berdychowski - biuro zawodów, wydawanie posiłku, obsługa startu i mety, praca przy rozkładaniu kurtyn wodnych, organizacja i towarowanie punktów odżywczych? Ta rodzina jest wszędzie. Dosłownie. Wspierają bieg na każdym etapie jego przygotowań. Od samego początku!
Włodzimierz Paroń i Wiesława Paroń – to Jemu zawdzięczacie te wszystkie podbiegi! To winowajca, który sprawił, że trasa jest trudna, ale też wyzwala potrzebę jej pokonania! To on stoi za wiejskim poczęstunkiem i całą ideą biegu. Do dziś zaangażowany w organizację biegu i skrupulatnie rozlicza wszystkich z całej checklisty! Jak wiecie, głową kręci szyja. A więc tego wszystkiego nie udałoby się spiąć bez jego żony, która równie mocno angażuje się na każdym etapie biegu. Przez wiele lat ich dom stanowił jedyne zaplecze logistyczne i magazynowe tej imprezy!
Wiesław Rybarczyk - od samego początku dba o obsługę foto i wideo. Jest z nami od lat. Mało tego - zaangażował całą swoją rodzinę do wsparcia biegu w różnych jego punktach: biuro zawodów, wydawanie posiłku. Zawsze możemy na niego liczyć!